Denerwująca gra V3

Zapewne morskie, skoro tam zmienili system kolejkowy i AI. Wątpię by działało w innych trybach.

Z tego co wiem to chodzi tylko o boty, które znajdują się w tabeli statystyk np. w przeciwnej drużynie dla graczy, którzy zaczynają przygodę z grą

morskie nazwane boty z tabeli zaliczalo duzo wczesniej, traktowalo to jako gracza… zwlaszcza widoczne jak sie gralo po nocach - ciezko wtedy bylo o komplet graczy

jak teraz i samoloty i czolgi bedzie zaliczac to imho krok w zla strone

Dopytam o szczegóły, najwcześniej po weekendzie będę miał więcej informacji

1 Like

w sumie caly patchnote brzmi jakby odnosil sie do okretow
@EuroDoragon2 przy okazji tej notki

  • The [Conquest #3] Campania mission has been disabled in all game modes due to the positions of the spawn points and capture point which lead to players ignoring the capture point and confronting the enemy spawn instead. moglbys dopytac czy inne mapy tez wylacza co maja asymetrycznie cap xD

nie wg slimoka, masz jezdzic na cap i basta XD

to sa jaja… gracze olali punkt i nagle mapa zablokowana gdy co najmniej 3/4 wymaga totalnej zmiany albo totalnie nowych duzych map na wyzsze tiery

image

Mowa jest o tej wersji mapy. Moim zdaniem ta mapa trochę zbyt łatwo daje obu drużynom możliwości obstawiania odrodzenia. Na obszarach poza miastem są małe różnice wysokości terenu i można strzelać do respa z większości pozycji i to jeszcze nie uwzględniając każdej pojedynczej uliczki, która prowadzi poza miasto. Wydaje mi się, że może wystarczyłoby nawet przesunięcie punktów odradzania bliżej dolnych wierzchołków mapy, aby drużyna przeciwna nie mogła ostrzeliwać jej z każdej strony. Wtedy odpowiednio trzeba byłoby przesunąć dalej punkt A. Ale to tylko moje zdanie na temat tej mapy.

Żebyś nie pisał później postów, ze z respa wyjechać nie możesz bo ktoś kampi kilometr od respa ;)

2 Likes

Osobiście proponował bym po dwa respy na drużynę, wtedy zazwyczaj jeśli jeden punkt był kampiony, na drugim można było się swobodnie zrespić.
W sugestiach kiedyś widziałem fajną propozycję na losowe respy, też by mogło się sprawdzić.

1 Like

Respami powinny być brzegi map podzielone na ileś tam sektorów do wyboru dla graczy. Problem zostałby znacznie zredukowany.

1 Like

W sumie z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony problem nie zniknie. Główną przyczyną tego, że jedna drużyna jest zepchana do respa i nie może wyjechać jest po prostu słaba drużyna vs drużyna która o wiele lepiej sobie radzi, ale na to nie ma rady - nie mamy wpływu na to kto jest przydzielany nam do drużyny. Taki sam problem jest w wielu grach online. Warto grać w oddziale, jeden zgrany oddział potrafi odwrócić przebieg bitwy.
Niby można zwiększyć rozmiar mapy, ale wtedy gracze narzekaliby, że dojazd do punktu zajmuje im połowę meczu albo na to, że nacje z maszynami które są dobrymi snajperami mają przewagę (tutaj zróżnicowane lineupy pomagają, zazwyczaj każda nacja ma jakiś dobry czołg na dalszy dystans lub kompensuje gorsze armaty lepszym pancerzem).
Osobiście nie lubię trybu gry na jeden punkt z jednym respem, tutaj, tak jak pisałem wyżej, dobrym rozwiązaniem były by dwa respy na drużynę. W większości przypadków gdzie spawnlock jest wynikiem ignorowania punktu przez jedną z drużyn, dwa respy pozwalają uniknąć takich sytuacji.

Mam pytanko- czy po dzisiejszej mikro łatce kogoś jeszcze wywaliło z bitwy bo tak? żadnego “powód”, tylko kick?

czyużby problemy z kompatybilnością anticheat? Bo bugi to już norma, ale zaskakujecie mnie co i rusz.
BTW.
Chyba wam coś nie spracowało z grafiką bo samoloty bez radaru mają czasem radar lock search:

Spoiler


oraz pojawiające się i znikające modele na TV AGM 64B:

@superbuster11
propos beaku mozliwosci wyjechania z respa - nigdy na poczatku meczu nie dostales z mlrs? ;)
z powietrza widac czy juz jest ten etap gry ze nie warto sie respic
sam czesto grilluje na wrazym spawnie
a jak co to ng :P

@MorkoKaiser
co do duzych map (jestem za) nikt nie kaze sie nikomu mausem na capa toczyc…
na pozniejsztch erach czolgi sa szybkie i maja dziala i amunicje dostosowana do gry na dlugi dystans wiec przydalyby sie duze otwarte mapy do radosnego fragowania a nie miejskie kociolki lub tory bobslejowe z 3ma capami blyskawicznie wypalajacymi punkty i konczacymi mecz

co do nacji - przy obecnym mieszanym mm argument traci swoja wage to juz nie czasy duzego kurska i niemcy vs ruskie gdzie w zaleznosci od ogarniecia druzyn byl kwik ze zrushowali (kwik niemcow) albo ze wystrzelali z daleka (kwik ruskich)

a vs ameryka byl kwik o cas i hellcaty na malych mapach zwlaszcza w okolicach tygrysich br
swoja droga dawno nie widzialem grupki 5 tygryskow w jednym miejscu chba jednak dotarlo ze macanie sie lufami nie poplaca :p

1 Like

A żeby to tylko raz? Jak nie z działa to bombą dostałem. Na Kampanii spawny narażone były na spwncamping. I pewnie na wielu mapach tak jest. Za mało znam mapy, żeby się rozpisywać na której jest ten problem. Ale Kampanię zapamiętałem, jak kilka tygodni temu gość skampiony gdzieś za linii A, walił do wszystkiego co z respa wyjeżdżało.

A swoją drogą, dzisiaj na lotniczej symulce miałem problem z wystrzeleniem Ch-29T. Jedna poszła w p-lotkę, drugiej nie mogłem zalockować na celu. Nie wiem, czy jakiś problem z serwerem czy coś było grzebane z tymi pociskami?

z mlrs to pisalem o samym poczatku meczu (ofc gram bez dolaczania do trwajacych bitew) jak sie wszyscy spawnuja

odciecie linii dostarczania wrogich pojazdow na pole bitwy to jak dla mnie i wielu innych viable tactic
tak samo jak cap and fly i piekuo lotnicze - moga kwiczec moga puakac ale to po prosyu jest mozliwe, dziala i sie oplaca - ewenyualne pretensje do slimaka

tu nawet nie chodzi o to ze wystepuje to na wiekszosci map tylko ze jest to mozliwe bo mapy sa niedostosowane do szybkich pojazdow a gracze sa cwani i robia to co im sie po prostu oplaca

wezmy na przyklad jakis ciezki czolg na pelnym uptierze na bobslejowej lub miejskiej mapie…
po co mam na poczatek spawnowac kloca i wlec sie na capa jak wiadomo ze nie capne bo mnie szybsze pojazdy ubiegna ryzykowac utrate pojazdu bez fraga bo mnie jakis med objedzie i palnie z boku zanim wieze obroce lub wlec sie bezproduktywnie przez pol mapy i oberwac bombka jak moge zaczac lolkiem/pelota zlapac capa, fraga lub 2 wskoczyc w latawiec cos pobombic / cos zestrzelic
albo pasc probujac i ng jak sie punkty skoncza albo jak wrog juz raczyl w okolice spawna dojechac zrespic kloca i zlapac jeszce fraga lub 2 zanim ochrona po spawnie zejdzie
sporo zalezy od druzyny i przeciwnika, czasem jedni albo drudzy za szybko daja sie wystrzelac :p
czasami mam tez wrazenie ze gram sam albo z jeszcze jednym ogarnietym typem i tłem w postaci ameb i innych freefragow vs taki sam zestaw u przeciwnika
smieszne obrazki
wcale nie gramy broken tankami XD

[quote=“MorkoKaiser, post:1435, topic:673”]
Warto grać w oddziale, jeden zgrany oddział potrafi odwrócić przebieg bitwy.
[/quote] ou je

wcale ale to wcale nie przypominaja sie dywagacje apo… na temat maczmakera XD

a z symulkami nie strasz ze dzis nie dziala bo mam booster 500% do wylatania na migu :/

zas sie jakied 0,5gb sciaga, slimok co wy tam robicie z tymi paczami?

Tak trochę poza tematem, ale te kolory drużyn to jakaś masakra.
Turkusowy z fioletowo-różowym. Ja bym na coś takiego nie wpadł. :)

boś tankista :p
imho lepiej widac znaczki na tle gruntu, wyswietlanie nicka tez mam wylaczone zeby napisy nie zasmiecaly mi widoku z powietrza ;p

Matchmaker nie ma nic do tego - jedna bitwa trafi się ze słabą drużyną, w kolejnej będziesz w silniejszej. Jedyne co zauważyłem, to grając w oddziale jest większa szansa na uptier, grając samotnie miałem zdecydowanie więcej downtierów lub gier na własnym BR, chociaż może po prostu mieliśmy pecha ze znajomymi.

Edit:
Co do bycia uptierowanym w oddziale w sumie ma to sens po przemyśleniu - poniekąd zmniejszamy sobie pulę dostępnych kombinacji, jako że w przypadku uptieru (jeśli dobrze pamiętam) tylko ograniczona ilość graczy może mieć najwyższy BR.

Wyciąg z wiki

The matchmaker operates on two main conditions:

  • Battles are formed of lineups within 1.0 BR of each other.
  • Lineups can be matched against other lineups within ±1.0 BR.
  • The number of players on each team with BRs at the top of the BR range cannot exceed 4.
1 Like

wole slabsze teamy, wiecej fragow do wora idzie jak mniejsza konkurencja (bonus za wygrany mecz jest zbyt maly zeby sie nim przejmowac)
ta ostatnia linijka jest interesujaca, dajmy na to jak grajac solo kv1b kosztuje 160 pkt to jest jednym z 8 topowych tankow w calym meczu, w sumie gwarancja wysokich miejsc w tabeli, duzej ilosci fragow i srebra … no i bonusa na exp
grywajac w oddziale zwykle mam wieksza szanse na uptier i srogi lomot
XD

w sumie musialbym kiedys zwrocic uwage kto z top 3 w obu druzynach czym i na jakim br gra
jak na razie moje screeny i wyciag z wiki potwierdzaja spostrzezenia - kilka osob z topki w tabeli sie bawi, reszta zapewnia tlo i fragi
w skrocie - szkoda czasu na granie meczu jak nie jest sie w gornej granicy br matchmakera

Oj mocno się z Tobą nie zgodzę. W bitwach pancernych jest pewien zakres BR gdzie uptiery są dosyć bolesne i to skokowo (moje osobiste zdanie, tzw skill issue):
6.7 na 7.7 - późne drugowojenne maszyny na współczesne czołgi z HEAT lub z PPK lub śmigłowce… pancerz nie ma wtedy znaczenia + IS-3 jest strasznie ciężko zabić Tygrysem II itp.

7.7 na 8.7 - jest pewna dosyć skokowa różnica w technologii, gdzie IS-4M / 6 itp tracą sens gdy grają na czołgi ze APFSDS.

8.7 na 9.7 - wchodzimy w erę termowizji, szybkich lepiej opancerzonych czołgów, dalmierzy laserowych itp. Jest to w sumie ostatni zakres który “boli” w przypadku maksymalnego uptieru.

Wszystkie pozostałe są mniej więcej zbalansowane, a maszyny z wyższych BR na spokojnie w większości przypadków można zabierać i na same topki i jakoś sobie poradzą - maszyny 9.7 normalnie na topki brałem i dobrze się spisywały.

W lotniczych sprawa wygląda podobnie, chociaż tam bardziej problematyczny jest przełom gdzie są samoloty bez flar grające na o wiele zwrotniejsze i lepiej uzbrojone samoloty z wyższych er.

Niekoniecznie, tutaj najwięcej zależy od samego gracza. Są tacy, co potrafią wykorzystać dobrze swoje maszyny, a są tacy którzy tego nie potrafią (skill issue xd). Widziałem ludzi którzy mieli 0 killi grając IS-3 itp na Tigery II. Widziałem też ludzi, którzy doprowadzali przeciwnika do szału jeżdżąc pojazdami rozpoznawczymi (fox / scimitar itp) będąc najniższym KB w tabelce.
Swoją drogą, jeśli się nie mylę, jeśli grasz w pełnym uptierze, to za każdego killa i tak dostajesz więcej PB i SL niż będąc w pełnym downtierze, więc zarabiasz więcej.

Osobiście gram dla przyjemności, mam już drzewka na tyle wysoko, że nie boli mnie jak dostanę 0 SP za mecz. Dla mnie to mega frajda jak IS-2 zniszczę Mausa albo jakimś “pierdkiem” zniszczę coś o wiele wyżej. Kiedyś M8 grałem na 6.0, zabijałem niczego nieświadome pantery z bliska :D

mecz z 3-4 fragami da mi mniej kasy /expa niz jak nalapie 10-15 ;)

sporo maszyn z tych posrednich br i w lotnictwie i w tankach po prostu pominalem - nie lubie niwelacji pancerza vs strzalka jak gram na ciezko i dlugiego przeladowania na tankach
w lotnictwie mnie skreca jak mam tylko 2x aam no i slawetne " “ee… sabrem mam latac ? :/”
na pantery i tygrysy kiedys sie fajnie polowalo ruska pelotka - milk truckiem
a duze koty leoparda wliczajac fajnie sie troluje bt-5 no i 20k lewkow do wora za god mode - szkoda ze tylko raz na mecz :/
mausy, iseły, tygrysy 2 i inne upierdliwe wynalazki najczesciej sciagam prezentem z powietrza…

co do gry dla przyjemnosci -
przyjemnosc to mi sprawia pentakill 1 bombka, ace in a battle jak jeszcze latalem rb, dobry mecz na tankach - znaczy 10+ fragow albo wysokie zarobki - cos 200-500 k za mecz
czyms trza pokrywac okazjonalne -100-200 k albo serie nieudanych wylotow

a teraz to byle do maja *fantom w przecenie i byle wbic nowa dywizjonowa zabawke obwieszona aam jak choinka na swieta