Tylko uczciwie powiem, że dla graczy z poziomem 18 taka premka na 10.3 powinna byc wyższa cenowo.
Raz, że żadnego backupu nie mają. Wyjedzie toto jakimś KVT albo innym loltankiem a jako backup ma M22 lub Stuarta. (nie mówię tu o ogarniętych graczach co nawet tym na 11.0 robi fragi, ale o ziemniakach be z mózgu z portfelem)
Takich graczy jesli już są to segregowac na bitwy z równymi sobie. Ich umiejętności + nie ogarnięcie podstaw daje efekt =0 IQ
Przykładowa gra z dziś BR 9.0 (mój) - dowaliło max uptier (10.0) i efekt: WSZYSTKIE POJAZDY PREMIUM (75% teamu) to gracze z lvl 10-50 czyli ludzie, którzy grają jednoklawiszowo “W”. 1 śmierć po 1 min i nie mamy teamu. W teamach gdzie sa gracze z wyższym LVL te bitwy coś trwają, a nie nagle mamy wroga na spawnie. Skasowałem 8 fragów na flance i wrogi samolot mnie wyjał (oczywiście SPAAG u wroga były, u nas żadnej) więc spawn w czołgu bo krucho na ziemi a tu na naszych spawnach wróg już rozbił sobie obóz, zdążył się rozgościć, podciągali właśnie grila i budke z piwem. Tymczasem matoły z mojego teamu byli juz albo w hangarze, albo 2 dzielnych masochistów zbijało fragi na respie.
Fakt, nie zwróciłem na to uwagi. Bardziej mnie “zrejdżowało” to że ten T-80 z lufą 152 mm ma niezniszczalną lufę w momencie gdy się do niej strzela w totalnym zwarciu xD
Pękła lufa abramsa, pękła leoparda, Obiektowi nawet hita nie zaliczyło xDD
No właśnie też tego nie widzę. Próbowałem w ten sposób wyhamować samolot.
Za to widać efekt zrzutu bomb - poderwanie samolotu. Przy większej prędkości bombowca może spowodować to, że cel wypadnie z celownika.
Może 2-3 razy udało mi się wykorzystać ten efekt do samoobrony w szturmowcach, gdy w locie płaskim zrzut gwałtownie podniósł mi samolot.
W bombowcach nie podoba mi się, że zawsze muszę wziąć ładunek. Gdy pozbędę się ładunku, to nie mogę latać z otwartym lukiem bombowym :-(
Nawet z otwarciem luku bombowego pod osobnym klawiszem, nie da się go otworzyć po zrzuceniu całości ładunku. Wiem, bo od dawna mam pod oddzielnym klawiszem ;)
Postaram się zachować nerwy na wodzy, ale to jak gagen OSZUKUJE jest wręcz rażące w oczy.
Jest zadanie- zniszcz czołgi przy użyciu bomb… Gajin kreatywnie podszedł do sprawy:
To mam pytanie- jak tu człowiek ma nie klnąć jak szewc i pozytywnie wyrażać się o Devach kiedy dostajemy takie sytuacje? Co to ma być za cyrk… Nawet nie opłaca się robić zgłoszenia do supportu bo podobnie jak wcześniejsze odn. np. Konwojów AI na heli PVE - support zamiata sprawę po dywan z którego już mocno wali padliną…
Naprawdę, moderatorzy nie dziwcie się że czasem już po 3h takiej baśni “1000 i jednego pokrowca na marakasy” człowiek napisze co ma na języku…
Rosyjskie czołgi mają akurat wyjątkową przeżywalność od zawsze xD tu się w 100% zgodzę. Sam nie raz przeżyłem bombę która wręcz na mnie leżała, a zniszczyła mi karabin maszynowy czy dodatkowo gąsienice.
Idę o zakład że skończy się event z zadaniem i “nagle będzie” poprawa…
Rozumiem że CAS jest mega irytujący dla niektórych (sam padam czasem od bomby i luz, jednak wielu ma ból odwłoka), ale widząc te przypadki kiedy bomba trafia dosłownie w wrogi czołg, eksploduje, i robi całe nic to nie wiem jak grać…
Chyba trzeba do zapukać we właz, poczekać aż otworzą i wsadzić tam 4000 lb może wtedy choć zamek zniszczę…
Żałuję że już nie mam powtórki z HE kiedy przywaliłem 0.5m w ścianę od ruskiej pelotki z 2x23mm (ten BTR-23) gdzie w G6 mamy ponad 10kg TNT. Efektu nie było…
Tymczasem jakiś burzący z T-80 nie ma problemu z przebiciem się przez piksel na Leopardzie 2a4. Fizyki to się chyba w zamtuzie uczyli nasi kochani Devi…
Mam otwarcie luku osobnym klawiszem. Ma to zalety:
W niektórych samolotach luk otwiera się szybciej, w innych wolniej. Jeżeli przygotuję się do zrzutu (wysokość, podejście, otwarcie luku, wyhamowanie) to mogę zrobić precyzyjny zrzutu kilkunastu małych bombek na jeden punkt (bazę).
Zabezpieczenie. Nawet mistrz spacji może przez przypadek nacisnąć spację i stracić ładunek.
Polecam. Mnie automatyczny luk bombowy tylko przeszkadzał.
Dokładnie tak to wygląda. Gram RB. Może na SB jest inaczej?
Na SB też nie otworzysz jeśli nie masz bomb.
Dodatkowo menu wielofunkcyjne jest zepsute i z tego obecnie nie działa otwieranie luku więc też musiałem przypisać klawisz do otwierania luku xD
Mnie to wkarwia pioruńsko jak niektóre ZŁE rzeczy w tej grze nie zmieniają się od prawie 10 lat. Na niskotierowych symkach lotniczych od wielu lat najgorsze, bądź najlepsze - zależy jak na to patrzeć, sealclubbery oraz UFO niezmiennie okupują swoje absurdalnie niskie BRy. Przykłady: Bf 109 E1, XP-55, B-239, zaniżone dokumentnie Korsarze.
No wbijasz na SB EC2 chcesz się trochę odstresować to trafi się kilku tryhardów w XP-55 lub ufiastym szwedzkim Buffalo i po fajnej, wyrównanej w miarę zabawie. Cała drużyna męczy się z 2 gości co sobie exploitują OP maszyny. Niektóre rzeczy są trybie symulacyjnym kurła niezmienne.
Oj tam, ok 2 lata “pogrywałem” - raz na 2-3 miesiące bitwa przypominająca dlaczego przestałem grać.
Teraz mówie - pogram dłużej. Ciekawe ile dawek będę musiał przyjąć, lekarz specjalista (wiadomo jakiej specjalności na O) zdecyduje.
