Mi tonowe niemieckie bomby nie zaliczało, ani jednego fraga. Tak więc mówię z własnego doświadczenia. Robiłem te zadanie w zeszłym tygodniu. I proszę mnie nie obrażć - nie jestem żaden duplin.
Narobiło się tych Bambusów, bardzo przepraszam :)
Tu sytuacja dziwna, bo 2 fragi niezaliczone a 1 zaliczony.
A morskie bitwy czym robiliście że wam liczy?
To dziwne bo przed chwilą miałem bitwę i lot na Fw 190 F-8, piguła tonowa poszła na czeską pelotkę i normalnie mi zaliczyło. Może latałeś na samolocie drugiej ery?
Ja robiłem niemieckim Z 43, Z 46 i Z 47, kilka punktów SF 40 lekką i ruskim MBK 161 wczesnym. Grając MBK połączyłem zadani bp z tym bombardowaniem bombami poniżej 130 kg.
Chodzi o masę bomby, nie o ekwiwalent TNT.
No to czemu nie zalicza niemieckich bomb jednotonowych? Miałem dwie bitwy gdzie mimo zniszczenia czołgu przez bombę to nie zaliczyło.
Edit: Tutaj dowody z powtórek.
https://warthunder.com/en/tournament/replay/212353585526219521
https://warthunder.com/en/tournament/replay/212360560553119079
Co w czasie lotu zmienia się waga bomby?
Może ona waży tonę z samolotem? XD
Bym się uśmiał no ale przecież piszę że masa bomby to 1000kg. Może myszy tam siedzą i wyjadają materiał wybuchowy.
Pogrubione polecam. Początkowo do zadania wziąłem Precla Eugeniusza, ale wyniki były tak słabe, że nie ukończyłbym w terminie. Jeszcze ta nawała cziterów, to 2-3 strzały redukują załogę do 50%, w 4-5 niszczą statek i nie wiesz, skąd to strzela. W MBK-161 early dużą robotę robią 3x 12,7 mm (ogień można skutecznie skupić na celu z przodu). Ważne to trafić na właściwą mapę i zająć dobrą pozycję. Usunąłem dwie fajne powtórki po 5 killów w MBK-161 i nie miałem chęci szukać serwerowych przy czasami niedomagającej wyszukiwarce :-(. Na wyszkolonej załodze można zaliczyć trochę zestrzeleń latającej zarazy, którą na naziemkach można porównać tylko do srających latających krów.
Jeżeli już mowa o kupie. Od tego kretyńskiego wyzwania w Battleass, na naziemkach co 4-5 bitew ginę od latającego ścierwa.
Uszy też mam zalepione kupą. Wczoraj w widoku celowniczka całkowicie wycinało mi dźwięk otoczenia i czołgu. Dzisiaj silnik czołgu tak piłuje, że ledwo co słyszę poza swoim pojazdem. WTF z dźwiękiem? Praktycznie nie ma dnia, żeby nie można było się do niego przyczepić
to i tak rzadko
Ufff w końcu zadanie na rzucanie piguł na czołgi skończone. A najlepsze jest to że dziś na największy wagomiar bomby wystarczy 950 kg, a wczoraj miałem jeszcze wrażenie że było to 999 kg w opisie zadania. A i tylu up tierów jeszcze nigdy nie doświadczyłem jak dziś. A teraz czas brać się za pływanie kajakami.
Mogłeś zrobić oba te zadania na kajakach
XD
niektore szybkie i szybkostrzelne sa smieszne na tyle zeby sie chwile pobawic
celuj z lornetki, jak w duzych
jak mnie bawi ten “zbieg okoliczności” że wbijam Niemcami moja drużyna znika w 2 minuty, nie ważne czy zabijam 10 czy 15 nie mam praktycznie wpływu na przebieg bitwy solo bo randomowe “ludzie” wychodzą po 2 min gry zostawiając mnie na całą drużynę wroga, ok Niemce mają strasznie badziewną bazę graczy, idziemy na ruskich - to samo po kilku rundach. Ok ruskie mają bardzo gównianą bazę graczy, idziemy na Szwedów, kilka rund, ok szwedy mają bardzo gównianą bazę graczy. Tylko dlaczego nie jest ona tak gówniana kiedy gra przeciwko mnie a jak jest w mojej drużynie to nie potrafi znaleźć wyjazdu z własnego spawnu? A jak już wyjdzie to zdycha i wychodzi. Gameplay bomba.
Jedyne co ten gówniany EOMM robi to sprawia że przed każdym odpaleniem gry człowiek się 3x zastanawia czy na pewno chce wchodzić do bitwy. finalnie więcej siedzisz w hangarze i zastanawiasz się czym pograć żeby Cię coś nie trafiło niż masz jakiejkolwiek frajdy z samej gry. Mam wrażenie że jest tylko gorzej i gorzej
zgadaj sie jeszcze z trzema ogarnietymi to i winrate bedzie sie zgadzal
albo spapraj se statystyki
Już jakiś czas temu zauważyłem że perfo drużyny zależy mocno od tego o której godzinie się gra oraz pory roku - jak wchodzą bardzo młodzi gracze, to z automatu drużyny stają się … łase na kille, ale nie mają tego przemyślunku taktycznego. Poczekasz aż “młodzi” pójdą spać i nagle zupełnie inny rodzaj rozgrywki. Tak że… najlepiej mi się gra porankami lub późnymi nocami, gdy nie ma okresu wakacyjnego.
Ja mam pytanie kwestii natury technicznej- ostatnio zaczynam romans z symulkami EC lotnicze- i po wejściu na pokój 8.0-9.0 spoko- widze że są gracze. Problem w tym że maszyny które miałem to 8.0 + 10.3 (które zabrałem omyłkowo. Wyszedłem z bitwy/pokoju, zmieniłem maszynę na właściwą, jednak po ponownym wejściu gra widzi stary setup- bug czy zamierzone działanie?