Nom, wyważenie panie dzieju wszystkie wczorajsze bitwy zawsze uptier.
Co jeszcze zabawniejsze - nawet grając w 4osobowym składzie zostawialiśmy sami po 2-3 minutach. Wrogie drużyny opuściło w tym czasie 1-3 graczy.
Ciekawe co mówisz, bo jakos to koliduje z tym co widzę podczas losowań… Na drużynę często przypada “element losowości” czyli 3-4 graczy z wysokim lvl, a dokoptowywani są gracze “balansujacy” rozgrywkę:
jednostrzalowi premkowicze.
gracze niskolvl
halsbaladżala point-caperzy/samobójcy.
Problem polega na tym, że mieszanki te nie są równe i widać jak obecność 4 ogarniętych lvl więcej doprowadza do “*************” drugiej/słabszej drużyny.
Te stwierdzenie o korzystaniu z mniejszej konkurencji we fragach - ciekawie, jak masz zamiar łapać fragi jak chwilę po rozpoczęciu bitwy jesteś last Man standing i szukają cie wszystkie bomby na mapie. Bo to jedyne co mi się udawaje - miałem mniejsza konkurencję do wyłapania bomby na ryj.
Edit:
Co ciekawsze co do MM - zauważyłem ciekawą zależność w tym zakresie. Mianowicie chodzi o dobór graczy i BR powiazaną z pewną zależnością której oczywiście zapewne zaprzeczycie.
“Urlop WT” - po okresie nieobecności w grze podczas pierwszych x bitew dostaje losowanie z bardziej “zbalansowanym” (patrz poprzednia cześć posta) teamem wroga.
Zaczynając grę na top tierach po “zejściu niżej” prawdopodobnie częściej dostaniesz uptier
I nie, nie jest to obserwacja z ostatnich dni, a długoterminowa. 2 pkt może być spowodowany większą ilością graczy na br wyższym niż nasz. Jednak polecam 5.3-5.7 by ocenić ilość gier vs 4.7 a vs 6.3…
Statystyka układa się w pewną zależność.
Pisałem o tym zjawisku jeszcze na starym Forum w dniu 9 września 2019 r. w wątku Denerwująca gra v 2.0
Przytłaczająca ilość gier kończy się zdruzgotaniem przeciwnika. To nie przewaga w BR ma decydujące znaczenie tylko lvl graczy.
no tych 4 na szczycie tabeli po obu stronach tabeli gra a reszta to jeszcze nie zlapane fragi tudziez tlo
zobacz se na screenach co 2ogarnietych z wrazego teamu potrafi XD oddzial nr 1
przewaznie jakims broken tankiem na topie
jak nie jestem na top to cap n fly robie i bombie
jak mi ubija uber tanka to bombie i latawce stracam
zwykle 10+ fragow na lapie i jestem zadowolony
dodalbym pkt 3 jak wysoko zbierzesz lomot to nizsze br dadza przyjemniejsze losowania
no i im wiecej lagierow robisz pod rzad tym trudniej
Wiem, nawiązywałem właśnie do Twojego posta. Wystarczy popatrzeć jaki lvl mają poszczególni gracze w teamie by “z góry” obstawić losy bitwy, kiedy ta się jeszcze nie zaczęła. Taka bitwa to zwyczjane marnowanie czasu. 2-3 fragi zrobisz i zostałeś sam bo wszyscy “twoi” magicznie odparowali. A w tabeli 1.0.0.0.0.0.0 ma 3/4 teamu i ikonki left match. I to niezależne od BR, bo na takich topkach dostajesz ludzi z 1 premka i leci toto jakgłupie na spawn wroga w linii prostej, a efekt już opisałem…
MM daje czasem tak ciała, że ewidentnie odechciewa się grać. Grasz 4 fun a tu widzisz 7 ludzi na spawnie onanizujących się KMami (mechanika wykrywania dźwięków się kłania). Albo przyczepi się taki i jedzie za tobą i naparza z KM ile ma ammo przez pół mapy. Najbardziej upośledzeni są gracze US bo M2 na dachu i “tratatatatatatatatatatata” pół mapy. Niemcom też niewiele tu brakuje.
Najpiękniejszym jest zaś obrona AA. Od razu widać też kogo mamy ze sobą. Jak widzisz SPAAG radośnie popier"A"Ce jak zając na punkt to wiem że na 100% ziemniak za kierownicą. Konsekwencja jest banalna- wróg robi co chce w powietrzu, a twoje pelotki to statyści… Dziwnym trafem 2 ogarniętych graczy wyczyści niebo, ale 7 ziemniaków nie umie podnieść łba wyżej niż ponad rozporek. Tak jest ze wszystkim. Teamy zwyczajnie dobierane są na zasadzie 1-3 dobrych + ziemniaczana zgraja. Zaś w teamach oponentów dziwnym trafem 100lvl to ponad 6 graczy plus zazwyczaj dużo premek.
Teoria tak samo prawdziwa, jak ta o płaskiej ziemi.
Od ponad 10 lat to samo. A dowodów jak zwykle brak, bo cudaczni reptilianie (mam nadzieję, że nie zgładzą mnie za szydzenie z ich kosmicznej rasy) zabijają każdego, kto choć zbiiży się do ujawnienia tej najprawdziwszej prawdy.
Wiesz, co innego wiara w reptilian (w potwora spagetti też wierzysz?) co innego statystyka.
Statystycznie prawda jest taka, że wiele meczy da się przewidzieć już przy starcie. Nie wmówisz mi, że czynnik lvl (doświadczenie w grze) nie ma na to wpływu.
Grając dziś nawet widzę jak bitwa się potoczy i statystyka tu działa na korzyść.
Ongis u konkurencji był mod pokazujący z kim gramy - nicki w tabeli wyświetlaly się kolorowo. Im czerwiensza drużyna tym większe prawdopodobieństwo porażki. Tu jest to samo. Jaka frajdę sprawia gra, gdzie na 90% wyrwiesz po dupie będąc last Man standing po 2-3 minutach meczu kiedy wróg lampi na spanie, a ty broniąc się na punkcie masz 4 samoloty i 3 czołgi przed sobą? Nie ma nic ciekawego w takiej rozgrywce. Prostowałem już tu screeny nie raz i wystarczy popatrzeć ilu jest graczy którzy robią tylko za tło. To praktycznie boty, które ponoć usuwane są z gry. Problem w tym że jest ich taka masa, że naprawdę to jest uciążliwe. Rozumiem że nowi gracze itp. Jednak to co teraz się dzieje to czysty masochizm. Dynamiczna rozgrywka… Tak dynamiczna, że zanim zdążysz doczlapac się leopardem 2a4 na 300m od respa wróg już siedzi na punktach, a twój team dłubię sobie w nosie siedząc na spawnie. Po czym następuje “egon ma plan” i wszyscy giną wyjeżdżając pod lufy wroga. I nie pomaga tu zmiana nacji, bo grając też brytolami dostajemy podobny mc zestaw ziemniaków. Co mi po fakcie że ja jestem na środku mapy jak sojusznicy nie robią absolutnie nic.
Ale to Ty sobie wymyślasz teorie, nie ja.
Wymyśliłeś sobie, że MM dopasowuje graczy pod względem levelu i brniesz w to, powołując się na jakąś statystykę (danych, których oczywiście tutaj nam nie zaprezentujesz, bo ta statystyka opiera się na liczbach ze zbioru “wydaje mi się, zauważyłem”).
Przez +10 lat nikt nie zdołał zebrać danych do dowodu. Ale one tam gdzieś są, tylko uwierzcie. Bo na tym polega wiara, c’nie?
Statystycznie prawda jest taka, że wiele meczy da się przewidzieć już przy starcie. Nie wmówisz mi, że czynnik lvl (doświadczenie w grze) nie ma na to wpływu.
I Ty rozumiem parasz się takim przewidywaniem? Jaki masz poziom trafień tych przepowiedni? 50%?
Level gracza świadczy o tym, jak długo gra w grę. Nie o tym, czy jest dobry czy nie (patrz - ja :D ).
Oczywiście, że jest większe prawdopodobieństwo, że gracz lvl 100 będzie lepszy od gracza lvl 10. Ale po raz kolejny - ten level nie ma wpływu na MM.
Coś jest na temacie. U mnie np po dłuższym męczeniu ARB 14.0 na czołgach dostaje downtiery, dwie osoby w teamie 70% szansy na uptier.
Kiedyś stwierdziłeś, ze odpalając booster 500% nie odpalasz komuś uptiera (czy jakoś tak pisałeś o jakiejś dziurze na Syberii) ale jaki to problem napisać skrypt, który częściej uptieruje jeśli masz lepsze KD albo wręcz zmusza MM do uptieru w przypdadku boostera 500%.
Podsumowując: jeśli dostaje baty przez dwa tygodnie, wracam do łaski i rzuca mnie przez kilka dni na lamy :)
dorzuc 4 slonie i zolwia to mniej wiecej bedzie dorownywac poziomem abstrakcji jaki sie odwala w niektorych meczach xD
co do statstyk to sobie gdzies tam grzecznie leza na slimaczych serwerach i jako gracze nie mamy do nich dostepu mozemy sobie tylko obserwowac pewne prawidlowosci ;)
co ciekawe tematy odnosnie MM tez pojawiaja sie od lat:P
kiedys na takich byla kontrolna pigula w tyl wiezy
ale…
w sumie czasem warto zabawic sie grupowo w defoliacje kmami jak przygowujesz se
teren pod snajpienie…
ciesz sie ze nic nie robia zamiasy przeszkadzac, widac dawno ci sie nie zdarzylo zosyac zepchnietym z miejscowki snajpersko kamperskiej:P
w sumie ten lvl gracza od 1 do 100 najmniejszego sensu nie ma jak co niektorym powinien sie w tysiacach liczyc xd @WinstonWolfe
mam podobnie, 500 % wole odpalac po sprawdzeniu meczu - sim <3
Jeszcze jedno, czy rakiety z F18 late i tego nowego suja nie maja jakiegos nerfu? Grając 13.7 czy 13.0 cos tam ustrzelę, wsiadam w nowe samoloty z 12’toma rakietami + i te nagle przestają cokolwiek trafiać.
Tak samo jak doniesienia o Yeti, obcych i utopcach. Czy to sprawia, żę te baśniowe stwory stają się dzięki temu bardziej realne?
Nie wiem jak prościej mam Wam przekazać, że sobie wymyślacie bzdury. Rozumiem, że dla niektórych to hobby i takie dyskutowanie dla samej dyskusji. Gorzej, że część Graczy bierze to na poważnie i później wyskakują oburzeni, bo ilekroć odpalą RP 500% to im złośliwie przekierowuję pociski na pobliską stodołę śmiejąc się pod wąsem którego nie mam.
Gdyby matchmaker brał pod uwagę Waszego skilla, mielibyście o wiele bardziej zrównoważone mecze
(mnie też się to tyczy), ponieważ dobierało by graczy na podobnym poziomie.
To przeciwko komu gracie jest losowe - jedyna prawidłowość jaką zauważyłem to że popołudniami faktycznie ciężej się gra - dzieciaki wracają ze szkoły, dorośli z pracy i chcą się wyżyć w grze.
Koniec końców, żadna firma nic by nie zyskała poprzez (hipotetyczne) stworzenie matchmakera który by był nieprzyjazny graczom. Do tych co twierdzą, że przecież jak się “opłaci daninę” to wypadają lepsze mecze - wątpię, a wydałem na tę grę o wiele więcej niż bym chciał (żona nigdy się nie dowie!!!).
upublicznic statystyki i algorytmy maczmakera ;) nawet na naszej malej czesci forum jest kilka osob ktore by to zaciekle przeżuły i wypluły kilka nowych ciekawych teorii ;)
dlatego wole grac po nocach albo jak dzieciaki sa wszkole xD
[quote=“MorkoKaiser, post:1670, topic:673”]
(żona nigdy się nie dowie!!!).
[/quote] heheh, oby :p
a, to dlatego tak na ciebie kiedys polowali, juz wszystko jasne! xD
A wracając do tematu, ja też co chwilę coś kupuję, a to golda, maszynę za golda, w sumie konto premium tylko raz na rok, a i tak niczego, może poza niwelowaniem strat SL mi to nie poprawia. A już na pewno w bitwach naziemnych ;)
team bardziej kartoflany niz moj komp XD 2x tyle fragow co caly team jeszcze nigdy nie nabilem * ten jeden samolot mi statystyke psujeXD
alez radosna rozwalka byla do czasu az sie mecz nie skonczyl
co ciekawe w druzynie przeciwnej caly pelny 4 os oddzial
masz podobne teamy? bo ze gorsze to az ciezko uwierzyc
Oczywiście z profilu każdeog gracza wyciągacie jego “średnią pozycję w drużynie” na dany mod gry którego tyczy się powtórka. Zajmie Wam to 5-10 minut. Sporo przeskakiwania z gry do painta :D
Liczyłem kilkadziesiąt powtórek na przestrzeni jakiegoś tam czasu, sprawdzałem podesłane mi linki najbardziej skrajnie niezrównoważonych bitew. Dziwnym zbiegiem okoliczności nigdy nie trafiłem na powtórkę Drużyna A suma skilla 400 a drużyna B suma skilla 2000
Zawsze mieszczą się w jakichś okreslonych widełkach. Czasami bitwa ma więcej doświadczonych graczy więc sumy obu zespołów rosną, czasami są to zupełnie losowe randomki wiec sumy maleją. Nigdy się ze sobą nie rozjechały. Zawsze są bardzo zbliżone do siebie. A operujemy tutaj na tylko jednej wartości jaką jest “średnia pozycja w drużynie”.
Zakładam że mechanizmy stojące za balansowaniem są ogromnie bardziej zaawansowane i gra zbiera dane o których nawet nam do głowy by nie przyszło pomyśleć. Z tego mają chleb.
Oczywiście oficjalnie Stona przedstawia stanowisko jakie ma od firmy. Wiele takich różnych stanowisk widziałem w historii, między innymi takie które mówiły o tym że gra nie ma możliwości manipulowania mocą strzałów, później CEO na redditach opisał że był taki mechanizm dla oznaczonych jako podejrzani, że w grze nie ma oszustów, botów, cheaterów. A później fora, reddity i wszystko inne zalewały filmiki itd. Stanowisko jakie jest takie jest, nie ma się co spinać
Polecam pobawić się z powtórkami. Losowe czy Wasze, nie ma znaczenia. Zawsze okazuje się że drużynki sa poukładane po równo ;) w googlach można sobie poczytać o działaniu EOMM, jak to działa na przykładach innych gier
pomijajac matematyke i przyjmujac najprostsze zalozenia
jesli wyskocze sobie z bitwy bo nie chce mi sie grac danej mapy (lub uptiera) i zrobie tak kilka razy to wychodzi ze wartosc “srednie miejsce w druzynie” spada i mam wieksze szanse na bardziej fragodajne widelki ?
Widziałem osoby które tak robiły, nie mam pojęcia czy to może zadziałać w ten sposób. Na starej wiki była formuła dla ranked battles, w nowej wersji tego nie widzę. Podejrzewam że każdy czołg którym grasz ma swój indywidualny ranking. Dlaczego tak twierdzę? Z prostego powodu. Jakiś czas bawiłem się w maksowanie maszyn (ponad 1000) i zauważyłem że gdy wrzucam tylko jedną maszynę na slot, totalny stock osiągam nawet lepsze wyniki niż grając zestawami na ASach. Etap grania na dużo łatwiejszych przeciwników mieści się w okolicach 20-30 bitew bądź wejścią w 3 belkę modyfikacji. Takie sa tylko moje odczucia. Takie samo odczucie towarzyszy gdy grasz przez kilka dni masowo jednym zestawem i wskoczysz na coś czym dawno nie grałeś, nagły spadek skilla przeciwników jest tak odczuwalny w pierwszej bitwie że aż się wierzyć nie chce. Zachęcam jednak do przeliczenia sobie jakieś losowej powtórki z gry. Tak dla zaspokojenia ciekawości
zrobie se kawe i policze te kartofle co pare postow wyzej wrzucalem…
trza se chwile odpoczac od grindu, z aktualnym stanem srebra czuje sie jak na nisko oplacanym etacie bez perspektyw na podwyzke :/
wazne ze odrobione na plus
wyszlo 499 vs 915
6 graczy u mnie albo w statystykach N/A albo calkiem brak