to ja tam więcej prosów spotykam, takich co mają po kilkaset bitew na jednej maszynie z K/D 5:1 xD
A no tylko napalm używam jeśli mam. Najwięcej pkt daje, ale tylko 2 szt. Bo jak weźmiesz 4, to masz mniej więcej połowę punktów za 1 bazę. To samo dotyczy bomb 500kg, bierz 2.
kto ogarnia to tam siedzi bo tanie maszynki, wysokie zarobki i fajne intensywne mecze na dostosowanych do maszyn mapach
nie chce mi sie liczyc jak bardzo musieliby zmniejszyc koszty naprawy/uzycia i podbic nagrody (o nowych mapach nie wspominajac) zeby oplacalo sie grac wysokie bry
co do mojego grania - glownie mieszane rb 4-4.7 zeby poturlac konserwe zamiast climbfestu air rb i cos zarobic farmiac tanki
a samo latanie tylko sim i to wysoko glownie premkowe jety zeby zaoszczedzic polowe kosztow uzycia maszyny i wpadala jakas kasa i exp
nie chce mi sie placic 12 k za wylot jak ciezko to odrobic na nedznym przeliczniku
Chciałem obejrzeć powtórkę z Twojej bitwy, ale zatrzymała się na 21:37 xD
Sam zniszczyłem 2 bazy, dalej mi się nie chciało latać, bo mnie A-10 zdjęło xD
To jest Magia JP2 :)
Dziś już normalnie wchodziły… Tylko z bombami latałem i 10 ton na bazy zrzuciłem… 45k expa wpadło aż miło. Ale z walki w powietrzu to jestem dupa wołowa - Mirage robią mnie jak ślimak ekonomię… :) jakieś porady?
Problem mam z tym że często gonię jakiś cel i mam problem z identyfikacja, czy to aby nie mój… Dziś zaliczyłem kilka TK bo miga po mapie i nikt mi nie odpowiada. Jakiś protip do identyfikacji?
Bo o radarach to przez litość nie wspomnę…
Niestety, brak odpowiedzi od sojusznika to częsta rzecz. Jak nie masz radaru lub nie jesteś pewny, lepiej odpuścić, lub podlecieć na tyle blisko, aby użyć działek. Poniżej 900 metrów pojawi się znacznik, jeśli to sojusznik. Jak latasz Su-17/22 to niestety samolot słabo się kręci, sam mam problemy z Fantomami, a co dopiero zwrotniejsze Migi.
Co do radarów, to sam im nie ufam na 100%. RWR można teraz ustawić, aby wskazywał tylko wrogów, ale dzisiaj miałem sytuację, gdzie leciałem za sojuszniczym J35 (czy jakaś tam jego odmiana) a RWR wskazywał, że przede mną jest Fantom. Tak, RWR wskazuje też radary samolotów, które lecą przed nami w tym samym kierunku i są bardzo blisko nas, ja leciałem na tyle blisko, że rozpoznałem sylwetkę.
Reszta to kwestia praktyki, rozeznania po nacjach, BR-ach jakie występują w bitwie, jaki samolot może mieć przeciwnik.
Ja mam dopiero jakieś 2000 symulacji i nadal nie jestem w stanie zidentyfikować poprawnie każdego samolotu ;)
wybierac mecze gdzie francja jest po twojej stronie…
ubijac z zaskoczenia i nie bawic sie w krecenie
jak to ustawic i gdzie? nie ogarniam uzywania tego ustrojstwa
z zalozenia unikam meczy przeciw francji i szwecji - dzieki temu kdr poszedl troche w gore
i troche nerwow zostalo
z wizualnego id tyle ogarniam ze a-10 wyglada jak krzyz
Ustawienia bitew powietrznych, tam powinna być opcja ustawienia RWR-a.
A to też, sam staram się unikać Szwecji ;)
ustawilem zobaczym jak toto dziala i czy ogarne
btw jakby sie komus radar rozjezdzal ze skale jakos bokami wyswietla warto wyszukac i zbindowac “boresight” i “gyro” do resetowania *na reddicie bylo mi sie przydalo)
Najpiękniejszy w tym jest fakt, że u mnie na Migu 23ml radar pokazuje tyle co nic, lecę za wrogiem i widzę go w hud, pułap to 1100m, a na radarze pusto. Tymczasem Mirage “walący wszystko na mapie” lata sobie, ja dostaje 2 pingi z rwr i tak po minucie rwr drze pipe bo lock… I najlepsze, latam sunią na pułapie poniżej 100m, a wznoszę się tylko przed baza. I to na max 700m. Zaś locki dostaje na tym niskim pułapie. R24R na Migu wczoraj próbowałem, to prędzej z działka coś ubije, niż R24R cokolwiek trafi (poza powietrzem). I tak mój team mimo posiadania kilku mysliwcow (2x MiG 23 i J7) ma max 2-3 kile, a koleś od Mirage 9-12. Jednego fraga wyłapałem przez przypadek kiedy po nawrocie z bazy leciałem na lotnisko i niechcący wszedłem na ogon A10. R60 tym razem trafiła…
Oj duuużo trzeba jeszcze się nauczyć…
Ja z migami 23 to mam problem nawet na A-10C, które ma MAW. Już nie raz oberwałem z R-24R/T pomimo wypuszczenia flar/dipoli i manewrowania we wszystkie strony. Dlatego nie lubię za bardzo tych BR, no ale czasem nie ma czym polatać bo nie ma bitew, albo są takie które mi nie odpowiadają.
Puki co czeka mnie ciężki ból zada by cokolwiek ugrac tym migiem. Może trochę praktyki i jakoś pójdzie… Ogólnie, radar jak dla mnie to czarna magia. Lokuje kogoś na hud, nagle znika, potem się znów pojawia… Latam su z dipolami - radar mnie lokuje no problemo.
ja sie z tym migiem polubilem zeby bylo smieszneij a kupilem z braku laku
glownie z r24r korzystam i dosc ladnie trafia, czasem puszczam r60 do kommpletu zeby dobic jak widze ze mi cel za bardzo kombinuje jakies manewry, czy tam cm wypuszcza
zebybylo smieszniej tez mialem problem z lockowaniem mirage albo znikal z radatu albo artefakyu jak kiedys w windowsach sie okno przeciagalo i taki slad zostawal to takie cos mi na radarze pokazywalo
odpuscilem sobie mecze vs francja bo szkoda nerw na to
latam tym jak jest jako top i nie vs francja i szwecja bo dorito tez mi ciezko ubic
jak dla mnie dobry samolot bo pare razy juz wpadlo ace in a battle a to moje prywatne kryterium oceny maszyn
ps z ogarnietym a-10 i spamem cm i jak leci nisko i manewruje tez mam problem zeby dziada trafic i trza z dzialka meczyc
powinno, mi jakos bardziej podchodza samoloty ktorymi lata sie jak boltami - szybko i po prostych- niz wszelakie kręcidełka
na sim ten mig jest na tyle tani i zarabia na tyle dobrze ze nie ma co sie bac grac agresywnie
jak juz sie ogarnie jak toto dziala to juz z gorki
byle francuzow szwedow i tk unikac, bo czasem iff swiruje i mozna r24r sojusznikowi pod ogon wsadzic
a jeszcze odnosnie znikajacej bitwy, sporo graczy zglaszalo
" As a compensation, we provided you with 1 day of Premium account. " o LOL
takze jak cos nie dziala, znika albo cos, meczcie support najlepiej grupowo
Najlepszą taktyką na latanie MiGiem 23 na sym, jest latanie po cichu bez radaru i bez ogłaszania wszystkim do okoła gdzie jesteś. Do tego potrzebne też zmiany w mentalu, otóż nie wszystkie walki trzeba stoczyć. Dlatego migi są masowo pożerane przez niepozorne A10 i Harriery, które mają ogromną świadomość sytuacyjną pomimo braku radaru.
Gdyby ktoś chciał polatać symki na br’ach o których mowa, lub jakieś treningówki to zapraszam na priw w grze.
Prawda, ale idzie przywyknąć. Zresztą nie wszędzie tak jest i trzeba brać też pod uwagę ograniczenia wynikające z ograniczonej wielkości map. I nie, robienie map molochów pod rozgrywkę AB/RB to nie jest dobry pomysł.
Natomiast to co mi doskwiera i to bardzo, to rotacja map, a w zasadzie jej brak.
Non stop gra się ciągle na kilku mapach.
Z kolei ustawiłem sobie takie jezioro Aralskie na ulubioną mapę jakiś rok temu. Do dziś nie rozegrałem na niej meczu, a coś tam się pyka te 6.7+. Inna sprawa, że ta mapa śmiało mogłaby być grywalna dużo wcześniej w BRach, bo kiedyś była, ale to jest chyba jeden z elementów zachęcania do grania wyższymi erami; większa rotacja map.
wozenie sie abramsami po renie albo snieznej dolinie tez nie
duze mapy pod rb/sim by sie zdaly
co do ograniczen wielkosci nawet na mikromapach w niektorych wersjach jest coraz wiecej czerwonych stref tak ze nie zostaje nic tylko powrot do hangaru
Stockowym Churchillem, albo Arlettim po wielkiej mapie tym bardziej.
Już na tych zwykłych potrafią nie dojechać do meczu. A na koniec wisienka na torcie; ‘stajesz w pobliżu bomby’ i boom. W pakiecie pełny koszt napraw za 10 minutowe bezproduktywne jeżdżenie po mapie i zgon na który nie miało się żadnego wpływu. Porywający gameplay. Przy większych mapach, byłoby tego tylko więcej.
Co innego symulacja, dla mnie to tryb gdzie domyślnie powinno się grać wymaksowanymi pojazdami, choć te wolniejsze i tak mają pod górkę, ale taki już jej urok, jak sama nazwa wskazuje.
To uważam za bezsensowne, to są te wcześniej wspomniane bobsleje.
Na plus ostatnimi czasy jest dużo więcej meczy w trybie ‘bitwa’, tym z zajętymi capami. Osobiście uważam go za najlepszy z możliwych. Zamiast ganiać się po capach, gracze skupieni są na wypatrywaniu i strzelaniu do siebie, czyli mięso gry.
To akurat jest głupota do potęgi.
Po co grać jak się nie gra. Takie zachowanie jest sensowne tylko w wypadku, gdzie jedna strona zalicza solidny łomot, bez szans na powrót.
nieno dla post ww2 te duze mapy gdzie koncza sie wolne kloce czyli 5.7 plus
drogie sa wyzsze br ale to i tak nic w porowaniu do topowych latawcy
tor bobslejowy to ulozenie terenu a czerwona strefa to na zielonej trawce i bez widocznych przeszkod zaczyna sie odliczenie do detonacji pojazdu czytaj sztuczne bezsensowne ograniczenie z …nikad
niekoniecznie
na sim wincyj expa wpada szkoda ze rzadko zgrywaja sie dostepne sety z tym na co mnei w danej chwili nachodzi zeby grac
gram dla przyjemnosci, niektorych map zwyczajnie nie lubie bo nie dostarczaja mi z przyjemnosci grania tym czym lubie i jak lubie a nie mam czasu ani tym bardziej checi na
co do tego to w okolicach pojawienia sie flakbusa mega grywalne bylo duze el alamein i kursk jak lubilo sie snajpienie i loby zza wydmy tudziez napierdzielanie w szarze teciakow z dystansu ;)
do tego sa lolki … i hop w latawiec i 3-5 fragow wpada od kopa jak dobrze przybombisz w ustawiajaca sie lub capujaca druzyne przeciwna :P
nie w sytuacji gdzie tanki srednio zasuwaja 50 km/h strzalki lataja w miare prosto i szybko a ich uderzenie powoduje ohk lub minute naprawy
w porownaniu z maszynami z ww2 gdzie mapy sa dostosowane do rozgrywki im wyzej tym gorzej na niektorych mapach sie nie rozpedzisz albo ze spawna nie wyjedziesz na poczatku rozgrywk
bardziej niz w/w irytuja mnie tylko cwaniaki z arkade co to ci w lufe przysnajpia zerwanie gasek chwile po ich naprawie albo jak mi sie amunicja skonczy podczas grillowania na wrazym spawnie
ma swoj urok, zwlaszcza lotnicza
nie liczac mieszanego rb najczesciej tam latam
a co do latania w mieszanych - jakis czas temu znow wpadlo 5 zestrzelen na 1 maszynie (ace ina a battle)- jak zwykle bolcem
mam wrazenie ze coraz wiecej graczy lata w tym trybie
A co myślicie na temat bitew rankingowych? Czy dobrym pomysłem było by wprowadzenie tego jako np. dodatkowy tryb?