Jak to jest, że pojawiam się na respie i nie mam żadnej ochrony? Albo ginę od bomby albo od kamperów. Sytuacja jest odwrotna, gdy ja jestem blisko respawna przeciwnika. Wtedy pojawia się jakiś piździk, który od razy yolo leci na mnie i objeżdża, a ja nie mogę nic mu zrobić przez spawn protection. O co tu chodzi?
Edit: O ile pamiętam miał być też jakiś nalot dla osób kampiących na respie, tymczasem można stać i nic się nie dzieje.
Ochrona na spawnie trwa paręnaście sekund jak się kompletnie nie ruszasz. Jak się ruszysz trwa parę sekund a jak wystrzelisz to od razu znika. Przynajmniej w teorii. Osobiście mam wrażenie że poziom gracza w grze też ma jakiś na to wpływ.
Tak podejrzewałem. Nie ruszam się? Ginę. Strzelę? Ginę. Tymczasem wrogie SPAA strzela do mnie kilka sekund i jedzie w moim kierunku, a ja nic nie mogę zrobić.
bo ta cała “ochrona” na spawnie to głupta, oznaczanie przeciwnika również. Wszyscy respią się w tym samym czasie, jak ktoś dojeżdża do spawna i Was tam zabija to już tylko Wasz problem. Jednak jest tutaj też sporo winy ślimaka który swoim projektem map pozwala na jednostronne obozowanie spawnów na niektórych mapach zaraz po starcie rundy, gdzie jedna strona jest odkryta a druga sobie strzela do kaczek z górki.