Maszyny z Przepustki Bitewnej: PBM-5A Mariner

Dziś rzucimy okiem na łódź latającą PBM-5A Mariner, będącą lotniczą nagrodą do zdobycia w nowym sezonie Przepustki Bitewnej!

PBM-5A Mariner: Hydroplan/bombowiec torpedowy dla USA na erze III. Premium.

Cechy:

  • Radar
  • Duży udźwig
  • Możliwość przenoszenia torped
  • Niewielka prędkość
  • Duże rozmiary płatowca

Historia samolotu

PBM-5A była ostatnią i najbardziej zaawansowaną wersją łodzi latającej Martin Mariner. Została przyjęta przez Marynarkę Wojenną USA w 1949 r. Główną różnicą w stosunku do poprzednich modeli było chowane, trójkołowe podwozie. Z tego powodu samolot został przeklasyfikowany z łodzi latającej na samolot amfibijny. Wyposażono ją również w radarowy sprzęt poszukiwawczy oraz komory bombowe w gondolach silnikowych. Samoloty pozostały w służbie do 1956 r. Jedynym zagranicznym użytkownikiem PBM-5A była Holandia, która otrzymała 17 sztuk.

Poznaj PBM-5A Mariner!

To – dosłownie – wielka nagroda za nowy sezon Przepustki Bitewnej. Poznaj epicką łódź latającą PBM-5A Mariner, najlepszą wersję swego typu. Wyposażona w nowe silniki, dobrą obronę przed samolotami i radar poszukiwawczy posiadająca duży udźwig – przyjrzyjmy się jej bliżej!

Weterani bitew powietrznych mogą pamiętać rzadki wodnosamolot PBM-3 Mariner, który był główną nagrodą wydarzenia Sea Voyage ponad 5 lat temu. Wariant PBM-5A to dalszy rozwój tego bardzo udanego typu amerykańskich łodzi latających. Nowy model ma zwiększony udźwig do 5800 kg bomb i torped, które można zabrać do bitwy w dowolnej konfiguracji. Dostępne są zwykłe bomby wagomiarów 100, 500 i 1000 funtów, bomby przeciwpancerne AN-MK1 (do 8), które dobrze sprawdzają się w bitwach morskich z twardszymi przeciwnikami, a także torpedy Mk.13.

Ciekawostka: Jedyny zachowany egzemplarz samolotu PBM-5A Mariner można obejrzeć w USA, w Pima Aerospace Museum w Arizonie.

Pobierz tapetę:

PBM-5A otrzymał nowe silniki, ale dodatkowa moc ledwo wystarcza, aby zrekompensować zwiększony udźwig. Samolot jest nadal powolny, chociaż przyzwoicie reaguje na stery pomimo swoich rozmiarów. Jego ochrona obronna została nieco poprawiona dzięki 8 ciężkim karabinom maszynowym zainstalowanym w wieżyczkach i na stanowiskach, a piloci otrzymali opancerzone oparcia dla swoich foteli. Ponadto, ze względu na ogromne wymiary i dużą ilość pustej przestrzeni w kadłubie, PBM-5A Mariner jest w stanie przez dłuższy czas wytrzymać ostrzał myśliwców. Może także powrócić na lotnisko nawet po uszkodzeniu przez działka automatyczne.

PBM-5A przyniesie wiele radości wyrafinowanym graczom lotniczym, ponieważ będzie mógł torpedować wrogie statki w bitwach morskich i brać udział w bitwach naziemnych, będąc ogromnym (dosłownie – jego rozpiętość skrzydeł jest nawet większa niż B-17!) utrapieniem wrogiej drużyny. Jego udźwig do 5800 kg bomb i torped oznacza, że PBM-5A będzie doskonałym wyborem jako bombowiec w bitwach powietrznych, jednak jego imponujący i zróżnicowany arsenał będzie pożądany także w bitwach lądowych oraz morskich. Wirtualna walka będzie nie tylko dobrą zabawą ze względu na ilość bomb, ale także zwiększy zysk dzięki statusowi premium.

PBM-5A Mariner może być Twój za ukończenie wyzwań w nowym, nadchodzącym sezonie Przepustki Bitewnej, rozpoczynającym się 24 lipca!

2 Likes

Pytanie podchwytliwe… będzie miał wymodelowany kokpit? :D

Niestety nie :(

To jak możecie takie buble dawać jako nagrody? Baa, jak można takie buble bez kokpitów sprzedawać jako premki za kilkaset złotych

2 Likes

Do dużych bombowców nie są tworzone kokpity

A można chociaż znać powód? Może ja chcę latać bombowcem w kokpicie.

1 Like

Pewnie jedno z następujących:

  • czasochłonne (bombowce często mają otwarte przedziały, w B-29 wymagało by to wymodelowania również detali wieżyczki, stanowiska mechanika itp)
  • mało osób lata bombowcami (w stosunku do innych typów samolotów)
  • jeszcze mniej osób podnosi głos w tej sprawie…
3 Likes

Od lat są kokpity zastępcze z zapomnianą objetnicą, że kiedyś mają być dodane. Pewnie nigdy nie będą dodane, bo im się nie opłaca. Gdyby kokpity był za golda to by zrobili.
A mało osób nimi gra bo w tej grze nie ma sensownego trybu dla bombowców.

1 Like

Ale nie tylko bombowce nie mają wymodelowanych kokpitów bo taki Su-8 też go nie posiada.

  • Czasochłonne? No tak zapomniałem że gejin już ma wywalone i woli zrobić wkopiuj-wklej byle by gracze nie marudzili że nie dodają nowych maszyn.
  • Mało kto lata? To idąc tym tokiem rozumienia taka Kaczka (czyli Hs 129) też nie powinien mieć kokpitu bo mało kto lata, ba samolotów szturmowych też mało uświadczysz na lotniczych RB niż myśliwców więc one też nie powinny mieć kokpitów.
  • Fakt mało kto o tym mówi.

Jest jeden sensowny tryb dla bombowców, zwłaszcza na AB (choć na RB wcale nie jest łatwiej) tak zwany ,na pałę". Lecisz na pałę i masz nadzieję że dolecisz i zbombardujesz bazę. XD

Jak dochodziłem do niego w przepustce to myślałem że nawet będzie spoko samolot, o jaki ja byłem głupi tak myśląc. I tak ta kupka złomu nie jest w stanie długo wytrzymywać ostrzału bo często siada nam wielki jak gacie Doroty Wellman ogon. Wolny i wielki więc każdy na nas się rzuca. Po prostu ma za wysoki BR ale pewnie gejin tego nie zmieni bo po co.

1 Like

Z największym ładunkiem niszczy cztery bazy. Przy ostrych zakrętach szybko się poziomuje bez kolebania.
Gdy jestem na 5000m, to mam problem z obniżeniem wysokości. Jeszcze nie udało mi się wylądować. Prędkość max to 344 km/h. Rozpada się przy 444 km/h.
Nie wiem, co robię nie tak, ale zdarza się, że jestem ostatnim bombowcem. Czasami ostatnim samolotem w drużynie. Nie wiem, co stało się z graczami US. Potrafią wyginąć 5 minut od startu bitwy. Miałem bitwę wygraną przez dwa PMB-5A. Team wyparował, zniszczyliśmy ostatnią bazę i lotnisko.
Jest najcięższy i najwolniejszy spośród wszystkich Marinerów. Karabinki szału nie robią. BR chyba przesadzony.

Wg mnie jedno z drugim jest powiązane. Tzn. już kilka miesięcy temu Ślimak znerfił Browningi M2 .5 cal tak, że z legendarnych “laserów” stały się jednymi z najsłabszych wkmów w grze. Obecnie chyba “rządzą” szwedzkie Akany 13,2 mm i sowieckie Bereziny 12,7 mm. A Browningów M2 .5 cal jeśli się nie ma przynajmniej 6 luf, to trudno o zestrzelenia przy krótkich seriach.

Ale tu Browningi nie są problemem tylko kąty ostrzału wieżyczek. Jak ktoś nadleci od tyłu na wysokości skrzydła to tylko łapie wieżyczka na ogonie. Ta górna ma tak dziwne kąty ostrzału że większości nie łapie przeciwnika, ta z boku kadłuba też nie zawsze. Jeszcze dodaj wielki ogon który jak złapie serie z działka to się urywa.