Tym to każdy sobie nieźle radzi. W jednym z ostatnich ze swoich materiałów wspominał o nim The EuropeanCanadian - chodzi o to że ich br jest skrajnie zaniżony niż być powinien co jest związane z tym że jest masowo używane przez bociarzy. Którzy nic nie robią tylko lecą prosto przez mapę i masowo giną a to negatywnie wpływa na statystyki a co za tym idzie br tych maszyn.
Poza rosją, białorusią i ukrainą niech jeszcze turcy grają na osobnym serwerze i tam się ścigają na czity.
I może ktoś coś w końcu zrobi z “graczami”, którzy uwielbiają sobie urządzać przepychanki i uprzykrzać ludziom grę?
Szkoda tylko, że przyznali to dopiero teraz, i dalej nic z tym nie robią.
Dalej “gracze”, a raczej boty ruskich typu _823174178926347891 sobie robią co chcą.
Najśmieszniejsze jest to. Że nie wzmocnili obrony AA na lotniskach. Tylko utrudnili grę graczom którzy lubią robić CAS i polować na konwoje XD.
Zamiast utrudnić grę botom to ja ułatwili XD w zamian utrudnili grę “normalnym” graczom… Gajin logic…
Twój wpis zakrawa już o typowe januszostwo. Każdy wydaje swoje pieniądze na te gre i poświęca swój czas. Nic Ci do tego, a tym bardziej nie masz prawa oceniać kogoś że jest nolifem, czy wyśmiewać się z czyjejś niepełnosprawności przez pryzmat tego ile czasu na grę może/chce poświęcić. A może jest ustawiony życiowo na tyle, że może poświecać na gre tyle czasu ile tylko zechce, grać jak mu się podoba i śmieje się z takich płaczków forumowych jak Ty?
Zapomniałeś dodać, że dzięki temu, że inni wydają pieniądze, on może grać za darmo.
Wydałem na WT więcej niż kiedykolwiek przypuszczałem że wydam. Ale miło że oceniasz że jestem darmowym graczem.
Kim jest osoba którą zwykliśmy nazywać Januszem? Używając przykładów Janusz to osoba która nazywa swojego bogatszego sąsiada złodziejem bo się dorobił, albo wchodząc do sklepu będzie chciał wyciągnąć rabat 30% bo on może kupić gdzie indziej taniej. Nic co napisałem nie podchodzi pod to, jedyne co można mi zarzucić to brak empatii jeśli faktycznie jego stan zdrowia czyni z niego pół-warzywo. Ale wiesz co nadal w moim komentarzu nie ma NIC co by wyśmiewało właśnie brak dolnych kończyn dla przykładu. Było to wymienione jako jeden z potencjalnych powodów dla których facet siedzi cały dzień i gra w gry komputerowe. Jeżeli widzisz faceta na wózku na ulicy odwracasz głowę bo spojrzenie się na niego może go urazić? Szczerze jest to absurdalnie wręcz głupie. Po drugie jak potocznie nazywamy osobę która nic nie robi ze swoim życiem i tylko gra w gry? Uwaga! Nazywamy go nolifem. I nie ma znaczenia jego sytuacja materialna i osobista. Do tego zobaczmy… forumowy płaczek… ustawiony życiowo…hmmm. Skoro de facto sam się bawisz w bycie jak to określiłeś “Januszem” i twoją żywiołową reakcję na dość stary post. Pozwól że sam się pobawię w domysły. Ponieważ samo stwierdzenie nie masz prawa o kimś mówić w ten czy inny sposób to zwykła cenzura. Nie chcesz brać udziału w rozmowie to się odsuń a nie szarpiesz kogoś za ramię i wykrzykujesz -“zamilcz temat mi się nie podoba, nie masz prawa o tym rozmawiać”. Jeśli stoję z kumplem na ulicy i mówię mu patrz tamten facet nie ma ręki i jeśli typ rzeczywiście jej nie ma. Niezależnie od kontekstu rozmowy jest zwykłym stwierdzeniem faktu! I nie ma absolutnie żadnego powodu dla którego wypisywanie czy to faktów czy domysłów z mojej strony powinny być powodem dla którego powinienem gryźć się w język bo ty byś nigdy tak napisał i osobiście cię to zabolało. Będąc biologiczną kobietą/mężczyzną jeżeli postrzegasz siebie jako “superseksualny taboret z Marsa” to gratulację. Postrzegaj siebie jak chcesz, ale dla mnie jesteś po prostu kobietą/ mężczyzną który ma coś z garem. A to że cię to boli? No cóż kwestia empatii i poglądów jak widać po różnicach w podejściu tylko do tej sytuacji pomiędzy tobą a mną.
Dawno nie czytałem większego bełkotu. Dramat. Na tym zakończę temat, bo nie widzę sensu w konwersacji z Tobą. Umówmy się tak: Ty nie kierujesz do mnie takich wypocin nigdy więcej, Ja w zamian pozostanę obojętny na bzdury które wypisujesz w internecie.
Jeśli to wszystko to dla ciebie bełkot to jak najbardziej przyjmuję propozycję. Nie jesteś dla mnie partnerem do rozmowy. Masz swój świat i swoje zabawki a ja mam swoje. Żegnam ozięble - oby nasze ścieżki więcej się nie splotły.