Gdyby nie event który opiera się na bazowym XP to pewnie nie zwrócił bym na to uwagi…
Cała bitwa na jednym “życiu” czołgiem 9.3 w meczu na 10.3. Za 9 kili i 2 asysty raptem 2800 xp?
Przyznam, że czuje niedosyt… Dla porównania kolega z dołu tabeli za 1 kila dostał ponad 500.
Ważne jest co się zabija. Chłop też zginął dwa razy, a za przyjmowanie strzałów też dostajesz. Do tego ilość krytów etc Jak najedziesz na jego wynik to pokaże Ci za co go dostał.
Afaik score to nie jest bazowy XP i XP jest liczony według innej formuły. To ma tylko pokazać aktywność w bitwie
Np tutaj chłop zebrał więcej z zadawania DMG i krytów niż samych killi(miał 3):
Aktywny byłem całą bitwę. Biorąc pod uwagę 31 nagród za różne osiągnięcia w trakcie meczu ten gość z dołu tabeli miał zdecydowanie lepszy przelicznik ;)
Od dobrych paru lat ślimak karze za to że się dobrze gra. Przykład z zeszłego tygodnia na naziemnych realistycznych miałem chyba dziewięciu ubitych zero śmierci żadnego otrzymanego obrażenia a byłem drugi w tabeli i miałem mniej punktów od typa który miał sześciu i dwie asysty i trzy śmierci. Typ dostał więcej punktów za to że dostawał obrażenia i nie niszczył wrogów na strzała ¯_(ツ)_/¯
Bo z punktu widzenia gry Gość cały czas “działał aktywnie”. A Ty? Cóż… strzeliłeś se dziewięć razy i tyle… Taka interpretacja fa(c)któw fachowo nazywa się Gaijin Logic ;) Chociaż łatwo też wskazać podobną “logikę” u założycieli i przywódców pewnego kraju, co to kiedyś był, ale jego idee są “wiecznie żywe” :/